29.10.2014

030 Posłodźmy sobie nawzajem i poznajmy się lepiej

*Mietek wybrał się na taki kierunek myśląc, że będzie tam jedynym przystojniakiem wśród nowoczesnych, wyzwolonych feministek
i całujących się młodych, szalonych i ślicznych dziewcząt... Cóż... Pomimo że rok akademicki się rozpoczął on dalej czeka i nie traci nadziei.
Noup, w dalszym ciągu nie ma też pojęcia czego się "uczy". Ech! Te studenty...
Szukałam dla Miecia jakiegoś naprawdę hardcorowego i, co najważniejsze, istniejącego kierunku studiów. Znalazłam idealny! Stolica oczywiście mnie nie zawiodła :D
Ciekawskich odsyłam do drugiej podstrony w googlach.
Hm... to też tłumaczy wnętrze Mietkowej lodówki. ;)

A Wy, co studiujecie/robicie w życiu i jakie były motywy takiego wyboru? ;)

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz